W najważniejszym konkursie zawodów, zaliczanym do światowego rankingu, Pucharu Świata Ligi Europy Centralnej i CAVALIADA Tour wystartowało 50 zawodników. Do rozgrywki zakwalifikowało się tylko pięć par, z czego trzy pokonały ją bezbłędnie. Najlepsza okazała się Janika Sprunger na koniu King Edward.
– To mój pierwszy raz w Poznaniu i nie spodziewałam się, że atmosfera zawodów będzie tak świetna. To była bardzo udana impreza, szczególnie dla mnie. Parkur dzisiaj był zdecydowanie najtrudniejszy, a kolejne przeszkody pojawiały się na niej bardzo szybko. Konie musiały być bardzo skoncentrowane, a jeźdźcy musieli szybko podejmować decyzje. Ostatecznie, byłam zadowolona, że do rozgrywki dostało się tyko pięciu zawodników, dzięki czemu moje szanse na wygraną były większe, co więcej mogę powiedzieć – tę szansę wykorzystaliśmy – powiedziała Janika Sprunger.
– Jestem bardzo szczęśliwy z wyniku, szczególnie, że przez ostatnie dwa dni nie miałem szczęścia. Dziś Chintablue skakał fenomenalnie i wszystko ułożyło się po naszej myśli. Ułamek sekundy i byłbym dziś na miejscu Janiki – powiedział Wojciech Wojcianiec. – To nie było szczęście, to była po prostu szybsza jazda – dodała ze śmiechem Janika.
Trzecie miejsce zajął Emanuele Camilli (ITA) na wałachu Jakko.
Tym samym, Wojciech Wojcianiec zdobył aż 80 cennych punktów do światowego rankingu i zajął trzecie miejsce ex aequo z Michaelem Kolzem (GER) w rankingu CAVALIADA Tour.
Wyniki TUTAJ